OSTATNIO CZYTANE

NIEZAPOMNIANA LEKCJA

niedziela, 21 lipca 2013

(...) nawet jeśli wszyscy mówią to samo, wszyscy mogą się mylić"

Marek Kamiński

ROZMOWA 27


KIEDY WSZYSCY MÓWIĄ NAM "NIE"

"(...) życie nie polega na wyczynach, to po pierwsze, a po drugie cudza wizja naszej aktywności, to jak ją sobie ludzie wyobrażają i na podstawie czego budują osąd, często nijak ma się do rzeczywistości." (...) O wiele sensowniej jest nie podążać za ludzkimi opiniami, choć zawsze warto każdą z nich brać pod rozwagę. Ale rozważać nie oznacza automatycznie się z nimi zgadzać, czy się do nich stosować. Dotyczy to także naszych najbliższych (...)"

"Życie nie polega na wyczynach" - dzisiaj wielu ludziom trudno zaakceptować taki pogląd, który w świecie owładniętych "wyścigiem szczurów" może brzmieć nawet anachronicznie. Ale nie sposób się nie zgodzić z Pana sformułowaniem, tym bardziej, że wynika ono z licznych osobistych doświadczeń. Sam też mam podobne, chociaż z pewnością nie w tej skali.

"Sensownie jest nie podążać za ludzkimi opiniami, choć zawsze warto każdą z nich brać pod rozwagę. Ale rozważać nie oznacza automatycznie się z nimi zgadzać." To bardzo praktyczna i racjonalna - choć niestety dla wielu obca - myśl. Świadczy o szacunku dla zdania innych ale nie odbiera nam prawa do podejmowania suwerennych i niezależnych decyzji. To, że bierzemy pod uwagę czyjeś zdanie nie musi oznaczać, że komuś ulegamy, bo "gdy jest oparte na racjonalnych przesłankach", to w gruncie rzeczy możemy na tym wiele zyskać albo ustrzec się przykrych konsekwencji decyzji podjętych na skutek bezkrytycznego nieoglądania się na innych.
 
"(...) nawet jeśli wszyscy mówią to samo, wszyscy mogą się mylić." (...) Trzeba brać pod uwagę zdanie innych ludzi, ale tylko wtedy, gdy jest oparte na racjonalnych przesłankach."

Kluczowe dla mnie jest to wyrażenie "wszyscy". Jakże często używa się go w sytuacjach, kiedy ktoś "odstaje" od ogółu a inni usiłują mu uświadomić, że powinien się przystosować, zmienić, dostroić, bo "wszyscy" w tych okolicznościach zachowują się zgoła inaczej. "Wszyscy" w takim kontekście oznacza zazwyczaj tylko pewną określoną - bardziej lub mniej liczną - grupę ludzi, którzy uchodzą za swego rodzaju autorytet albo tzw. "normalnych". Pozostali, którzy hołdują jakimś uznanym przez siebie zasadom, nie są mile widziani, uchodzą za dziwaków a nawet odszczepieńców.


"Doszedłem już do tego, że kiedy pojawiają się problemy, zaczynam się cieszyć, bo to znaczy, że sprawy są najpewniej na dobrej drodze. A poza tym, gdyby nie było żadnych problemów, życie stałoby się nudne i niczego byśmy się nie uczyli..."

To też jakby wydaje się oczywiste, chociaż nikogo z nas tak naprawdę problemy nie cieszą, ale na pewno sprawia radość, gdy uda nam się stawić im czoła...

"Gdybym słuchał się we wszystkim moich rodziców, nie wyruszyłbym na żadną ze swoich wypraw. Mówię to oczywiście z uśmiechem, bo rodzicom zawsze należy się szacunek, ale słuchanie we wszystkim taty i mamy nie zawsze wyprowadza na prostą. Żeby urzeczywistnić marzenia, zawsze trzeba pokonać opory tych, którzy często są bardzo blisko nas."

"Rodzicom zawsze należy się szacunek, ale słuchanie we wszystkim taty i mamy nie zawsze wyprowadza na prostą." - Można chyba uznać to za złotą regułę dla młodych małżeństw i młodych dorosłych dzieci mieszkających pod jednym dachem z rodzicami. Pewnie nie osiągnęlibyśmy różnych celów, często rozbieżnych z oczekiwaniami naszych najbliższych, gdybyśmy pozwolili im na ie do końca słuszne ograniczanie naszych dążeń, do których wszyscy mamy prawo. Ale pamiętajmy, że nie ma to nic wspólnego z tzw. niezależnością, jakże popularną w obecnym świecie pozbawionym norm i hamulców.

"Kiedy ktoś nas zawodzi, można poczuć do niego urazę. Ale można też uśmiechnąć się i pomyśleć, że mimo wszystko damy radę i wszystko będzie dobrze."

Czyli inaczej mówiąc: pozytywne nastawienie zawsze w cenie.

"Pielęgnowanie złości nic nie daje, bo nie przybliża nas do celu, a wręcz przykuwa do sytuacji, w której znaleźliśmy się w punkcie wyjścia. A my przecież mamy iść dalej." 

"Pielęgnowanie złości nic nie daje", bo zła energia w różnej formie wraca do nas i w skrajnych przypadkach prowadzi nawet do konsekwencji, których mimo wszystko wolelibyśmy uniknąć...


Marek Kamiński - WYPRAWA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz ukaże się po sprawdzeniu przez administratora.
Bardzo proszę o poprawne gramatycznie i ortograficznie wypowiedzi.
Dziękuję za wyrażenie opinii.