OSTATNIO CZYTANE

NIEZAPOMNIANA LEKCJA

wtorek, 30 lipca 2013

"Nie zawsze trzeba mieć rację za wszelką cenę, nawet jeśli się ją ma."

Marek Kamiński

ROZMOWA 28









WALKA NA CZEKANY NA BIEGUNIE

"Nie zawsze trzeba mieć rację za wszelką cenę, nawet jeśli się ją ma. (...) Nie zawsze musimy udowadniać innym, że nie mają racji, nawet jeśli wiemy, że tak jest. (...) w drobniejszych sprawach ważną umiejętnością jest nierozpoczynanie konfliktów."

Mowa jest tutaj o pułapce, w którą każdemu z nas zdarza się wpaść od czasu do czasu. Dobrze jest mieć swoje zdanie i umieć stawać w obronie swoich poglądów, przekonań, byle nie "za wszelką cenę" i "nie zawsze" nawet jeśli mamy podstawy, by sądzić, że racja rzeczywiście jest po naszej stronie. Warto o tym pamiętać w różnych relacjach międzyludzkich. A to "nierozpoczynanie konfliktów" jest w rzeczy samej sztuką, której trzeba się uczyć, umiejętnością, którą warto pielęgnować i utrwalać, bo ten, kto ją posiądzie będzie szczęśliwszy... (zastanów się: Przysłów 17:14;Rzymian 12:18)

"(...) rzeczywistość można przedstawić w jaśniejszych i ciemniejszych barwach pokazując dobre albo złe strony z nadzieją wskazując na szanse albo akcentując zagrożenia."

Stąd tak wiele tekstów z serii: jaka jest różnica między optymistą i pesymistą? 
   
Stwierdzenia pesymisty:

1. Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
2. Nie licz na to, że będzie lepiej.
3. Jeśli jest dobrze, to znak, że twoje życie się pogorszy. 


Stwierdzenia optymisty: 


1. Jeśli jest źle to będzie lepiej.
2. Myśl pozytywnie.
3. Nie może być już gorzej, więc będzie lepiej.


Wyniki badań w tej dziedzinie potwierdza też wypowiedź króla Salomona: Przysłów 17:22


A jak można rozwijać optymizm?

 

"▪ Gdy stajesz przed jakimś zadaniem, zwalczaj wszelkie myśli typu: „To będzie nudne” lub „Na pewno mi się nie uda”. Skupiaj się na pozytywach.

▪ Staraj się cieszyć tym, co robisz. Bez względu na rodzaj wykonywanej pracy znajduj w niej coś, co daje ci zadowolenie.

▪ Szukaj przyjaciół wśród optymistów.

▪ Walcz z problemami, na które masz wpływ, a próbuj pogodzić się z tym, czego nie możesz zmienić.

▪ Każdego dnia zapisuj trzy miłe rzeczy, które ci się przytrafiły."
 
  "Między prawdą a kłamstwem rozciąga się feeria barw, sytuacji, narzędzi przydatnych do tego, by tchnąć w ludzi nadzieję." (...)

Zwłaszcza w skrajnie ekstremalnych sytuacjach można zaryzykować twierdzenie, że nadzieja jest esencją życia, niezbędnym elementem egzystencji człowieka. Można by też stworzyć przeciwieństwo powiedzenia: "Nadzieja jest matką głupich", a mianowicie: "Nieszczęśliwi ci, którzy nadziei nie mają". Warto mieć nadzieję, szukać jej i uchwycić się mocno, tym mocniej, im bardziej jest ona realna. Nadzieja to nie mrzonka. Nadzieja powinna być związana z jakimiś przesłankami, które przemawiają za realnością czegoś, co dla innych jest nawet zupełnie irracjonalne.

"Kiedy jesteśmy bardzo skupieni na własnym zdaniu, zapominamy o racjach innych ludzi i o tym, że prawda często leży po środku. Często ani my, ani druga strona nie ma do końca racji." (...)

To bardzo trafne stwierdzenie i jakże praktyczne. Gdybyśmy potrafili o nim pamiętać w sytuacjach zwyczajnych a w szczególności bardziej złożonych. Dlatego myśl o tym umieściłem w tytule posta.

"Nieraz lepiej się rozstać, byle zrobić to w zgodzie, a nie w gniewie. Rozstanie jest czasem dobre. Nie potrafimy się dogadać, porozumieć, mamy różne osobowości, to normalne, takie jest życie, rozejdźmy się. Zostajemy każdy przy swoim zdaniu, ale nie niszcząc się wzajemnie i nie obrażając. Niszcząc, oskarżając, trwając w konflikcie z drugim człowiekiem niszczymy też samych siebie, zamiast iść dalej, rozwijać się, podejmować nowe wyzwania." (...)

Rozstanie zazwyczaj kojarzy się z bólem, cierpieniem, rozczarowaniem i nie jest bynajmniej czymś pożądanym. Ale w kontekście, o którym Pan wspomina rzeczywiście może okazać się dobre, stać się motorem do pozytywnego działania. I znowu to, o czym Pan pisze: pozostanie przy swoim zdaniu, bez niszczycielskiego albo przynajmniej osłabiającego obrażania się - to nie lada sztuka. Warto jednak do tego dążyć - kto wie, czy nie nawet za wszelką cenę.
W takich okolicznościach może to być jedynie słuszne i uzasadnione działanie...

"Jeśli się dużo rozmawia i traktuje drugiego człowieka jak partnera, ryzyko konfliktu jest o wiele mniejsze. (...) Każdy człowiek jest inny, nawet jeśli pomyślnie rozwiązywaliśmy dotychczasowe konflikty, gdy wchodzimy w nowe, nie możemy mieć pewności, że i tym razem damy sobie radę. Człowiek ma już taką naturę, że zawsze chce, żeby jego było na wierzchu."

"Jeśli się dużo rozmawia i traktuje drugiego człowieka jak partnera, ryzyko konfliktu jest o wiele mniejsze. (...)" Dotyka Pan tutaj kluczowej w relacjach międzyludzkich w ogóle WYMIANY MYŚLI. Właśnie jej brak, chroniczny brak we współczesnym świecie, jest przyczyną wszelkich konfliktów na podstawowym poziomie i w skali globalnej. Zdrowa, szczera i bez uprzedzeń wymiana myśli pozwoliłaby zażegnać każde zarzewie konfliktu. Prawdziwa i niczym nieskrępowana wymiana myśli byłaby DOSKONAŁĄ PROFILAKTYKĄ wszelkich konfliktów. Gdyby była... Najczęściej jej brak i dlatego obserwujemy konsekwencje jej braku albo, co gorsza, sami ich doświadczamy... 

Zastanów się, co przychodzi ci najłatwiej:

A. Przyznanie się do błędu.
B. Niepoprawianie czyjegoś błędu.
C. Zapomnienie urazy.
D. Przeprosiny.

Mnie osobiście żadna z tych rzeczy nie przychodzi łatwo, ale najłatwiej przychodzi mi każda z nich, jeśli udaje mi się nie zapominać, że:

A. Ja też popełniam błędy.
B. Doceniam, gdy ktoś potrafi przejść do porządku nad moim błędem albo  
    sprawia wrażenie jakby go nie zauważył.
C. O wiele lżej i zdrowiej żyje się nie chowając urazy.
D. "Przepraszam" często może znaczyć więcej niż "kocham cię".


Marek Kamiński - WYPRAWA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz ukaże się po sprawdzeniu przez administratora.
Bardzo proszę o poprawne gramatycznie i ortograficznie wypowiedzi.
Dziękuję za wyrażenie opinii.