CZWARTEK
Ostatni etap naszej czwartkowej wyprawy to Sokolica.
Do punktu widokowego na samym szczycie prowadzi dość strome podejście
z poręczami, które bardzo pomagają zarówno przy wchodzeniu jak
i schodzeniu.
z poręczami, które bardzo pomagają zarówno przy wchodzeniu jak
i schodzeniu.
Na niezbyt rozległym skalnym wierzchołku Sokolicy zwykle jest tłoczno.
Z tego powodu kiedyś spróbuję tutaj się wybrać bardzo wcześnie i w pierwszej kolejności.
Z Sokolicy przełom Dunajca prezentuje się chyba najokazalej. Słoneczna pogoda i dobra widoczność to bardzo ważne elementy, dzięki którym możemy podziwiać przecudne panoramy i doświadczyć wysokości tego miejsca.
Nieodłącznym składnikiem krajobrazu jest słynna reliktowa sosenka. Na pewno nie jestem jedynym, który zastanawiał się ile straciłoby na atrakcyjności to miejsce, gdyby któregoś dnia bezlitosne siły przyrody zmiotły wątłe, skądinąd, drzewko... Ale jednocześnie to pytanie może się wydawać nieco "na wyrost" skoro sosenka dumnie pochyla się nad przełomem od ponad 500 lat...
Wzdłuż rzeki prowadzi trasa turystyczna na Słowację. Można tam spotkać zarówno pieszych wędrowców jak i amatorów dwóch kółek.
pod nami ponad 300-metrowa przepaść...
gdyby nie barierki...
jedno z najczęściej spotykanych ujęć...
dalekie szczyty Tatr...
maleńkie tratwy spływające do Szczawnicy...
po względnie płaskim terenie a nie górzystym...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz ukaże się po sprawdzeniu przez administratora.
Bardzo proszę o poprawne gramatycznie i ortograficznie wypowiedzi.
Dziękuję za wyrażenie opinii.