OSTATNIO CZYTANE

NIEZAPOMNIANA LEKCJA

środa, 13 marca 2013

WOJCIECHA CEJROWSKIEGO REFLEKSJA BARDZIEJ OGÓLNA


     W pewnej chwili obaj [Indianie] padli plackiem na ziemię i ukryli twarze w dłoniach. Potem w popłochu zaczęli się cofać w moją stronę. Głowy trzymali tuż przy gruncie. Ryli nimi w błocie i liściach, jakby się chcieli zakopać. 
    - Nie oddychaj, gringo, bo się udusisz - krzyknął w moją stronę jeden z Indian. (...) 
    - I nie patrz! - dodał drugi.   
    W ten sposób uratował mi życie, bo właśnie chciałem uchylić jedno oko i sprawdzić przed czym uciekamy.
                                                                     * * *

(O tym, co spowodowało taką mrożącą krew w żyłach sytuację i poniższą refleksję Pana Wojciecha możecie przeczytać w części WYPRAWA NA ŁOWY.)

 "Człowiek przez całe swoje życie paple. I wygaduje tyle różnych bzdur... Muszę wziąć przykład z Indian - mniej słów, a więcej znaczących dźwięków, których nie słychać. Więcej ciszy... która mówi.

                                                                                                                       MORAŁ:                     
                   Słuchajcie ciszy...
                   Usłyszycie Mądrość.
                   Odnajdziecie Spokój.
                   Właściwy dystans do spraw,
                   ludzi i przedmiotów. 
                   Znajdziecie czas,
                   którego Wam brakowało.
                   Słuchajcie ciszy.
                   I mówcie ciszej.
                   Ciii...
                   Sza!

Wojciech Cejrowski - GRINGO WŚRÓD DZIKICH PLEMION

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz ukaże się po sprawdzeniu przez administratora.
Bardzo proszę o poprawne gramatycznie i ortograficznie wypowiedzi.
Dziękuję za wyrażenie opinii.