ostatni oddech nocy...
Calpe przed wschodem...
Niedziela, choć ciepła, dała wytchnienie od upału.
Niebo było przejściowo zachmurzone i dzień świetnie się nadawał zarówno na wyjście do Parque Natural de Penyal D'Ifach, spacer promenadą, wyjazd poza miasto i kąpiel w zawsze ciepłym morzu. Tym, którzy chcieli zaznać kąpieli słonecznej, niedzielna aura sprawiła psikusa.
Niebo było przejściowo zachmurzone i dzień świetnie się nadawał zarówno na wyjście do Parque Natural de Penyal D'Ifach, spacer promenadą, wyjazd poza miasto i kąpiel w zawsze ciepłym morzu. Tym, którzy chcieli zaznać kąpieli słonecznej, niedzielna aura sprawiła psikusa.
A więc po raz trzeci podczas pobytu w Calpe poszedłem na Penyon, z tym że jedynie do tunelu czyli do połowy góry. Zachmurzone niebo sprawiło, że te same miejsca i krajobrazy wyglądały nieco inaczej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz ukaże się po sprawdzeniu przez administratora.
Bardzo proszę o poprawne gramatycznie i ortograficznie wypowiedzi.
Dziękuję za wyrażenie opinii.