OSTATNIO CZYTANE

NIEZAPOMNIANA LEKCJA

niedziela, 9 czerwca 2013

HISTORYJKI Z MORAŁEM:

JEŚLI KOGOŚ KOCHASZ, PO PROSTU MU TO POWIEDZ...



Prawdziwa historia...

Pewnego dnia starsze małżeństwo, w wieku około 70 lat, przyszło do kancelarii adwokackiej.
Najwyraźniej w sprawie złożenia wniosku o rozwód.
Adwokat był bardzo zakłopotany, a po rozmowie z nimi opowiedział ich historię...

Para ta kłóciła się przez całe 40 lat ich małżeństwa i nic nie wskazywało na to, żeby coś się miało poprawić.
Chcieli się niemal powiesić z obawy przed tym, że nie uda im się [należycie]  wychować dzieci.
Teraz, kiedy ich dzieci już dorosły, miały swoje własne rodziny, już nie muszą się o nic więcej martwić, dlatego wszystko, czego pragną, to wyzwolić się z tych wszystkich lat spędzonych w swoim nieszczęśliwym małżeństwie i oboje są zdecydowani się rozwieść...


Prawnikowi bardzo trudno było zebrać odpowiednie dokumenty, ponieważ miał wrażenie, nie potrafił zrozumieć, dlaczego po 40 latach małżeństwa, oboje małżonkowie będąc w wieku około 70 lat, nadal zamierzają się rozwieść...

Kiedy podpisywali dokumenty, żona powiedziała do męża:

"Naprawdę cię kocham, ale nie mogę już dłużej wytrzymać, przepraszam."

"W porządku, rozumiem." powiedział mąż. Widząc to, prawnik zaproponował wspólny obiad we troje. Żona pomyślała "Dlaczego nie? Przecież nadal będą przyjaciółmi."

Przy stole panowało niezręczne milczenie.

Na pierwsze był pieczony kurczak. Starszy mężczyzna podał 'pałkę' starszej kobiecie: "Weź, to twój ulubiony [kawałek]..."

Przyglądając się temu prawnik pomyślał, że może jeszcze nie wszystko stracone, ale odpowiadając żona zmarszczyła brwi: "To właśnie zawsze był problem. Ty zawsze myślisz bardziej o sobie, a nigdy o tym, co ja czuję. Czy nie wiesz, że ja nie cierpię 'pałek'?"

Niewiele wiedziała o tym, że mąż starał się zawsze sprawić jej przyjemność, nie zdawała sobie sprawy, że on najbardziej lubi 'pałkę'. 
On z kolei nie uświadamiał sobie, że jego żona nie uważała, iż on wcale jej nie rozumie. Nie zdawał sobie sprawy, że nie cierpi "pałek", tym bardziej, że on chciał dla niej jak najlepiej. 
Tej nocy oboje nie mogli spać. Przewracali się z boku na bok, z boku na bok, całymi godzinami.

Starszy mężczyzna nie był w stanie już tego znieść. Wiedział, że nadal ją kocha i nie może bez niej żyć, że chce ją mieć znów przy sobie. Chciał jej powiedzieć, że jest mu przykro, chciał jej powiedzieć: "Kocham cię"...

Podniósł słuchawkę, żeby wybrać jej numer. Uparcie starał się do niej dodzwonić...

Jej z kolei było smutno, nie potrafiła zrozumieć, jak to możliwe, że po tych wszystkich latach on wciąż jej w ogóle nie rozumie, uświadomiła sobie, że bardzo go kocha, ale nie może już dłużej tego znieść... Telefon dzwonił, a ona nie odbierała wiedząc, że to on... "Jaki sens ma teraz mówienie, że wszystko skończone... Muszę spytać o to i muszę sie tego trzymać, jeśli chcę zachować twarz..." - pomyślała. On wciąż dzwonił... Zdecydowała, że wyciągnie kabel z sieci...

Zapomniała, że miał problemy z sercem...

Następnego dnia dostała wiadomość, że zmarł ... Wbiegła do jego mieszkania, zobaczyła jego ciało leżące na kanapie ze słuchawką w dłoni ... Miał atak serca, gdy bez skutku próbował się z nią połączyć...

Zrobiło jej się smutno ... Będzie musiała posprzątać jego rzeczy ... Kiedy przeglądała szuflady, zobaczyła polisę, z datą na dzień, w którym się pobrali, wskazującą ją jako beneficjenta ... A wśród akt była taka notatka ...


"Do mojej najdroższej żony, gdy będziesz to czytać... Jestem pewien, że już mnie nie ma. Tę polisę kupiłem  dla Ciebie, i chociaż jest warta tylko 100$, mam nadzieję, że pozwoli mi dotrzymać obietnicy, jaką złożyłem, kiedy się pobraliśmy. Nie mogę już być przy tobie. Chcę, aby ta suma pieniędzy świadczyła, że nadal się tobą opiekuję, w podobny sposób, jak gdybym nadal żył. Chcę, abyś wiedziała, że zawsze będę w pobliżu, obok ciebie ... Kocham cię "

Łzy popłynęły jak rzeka ...
 

"Kiedy kogoś kochasz, powiedz mu o tym ... Nigdy nie wiesz, co się wydarzy w następnej minucie... Naucz się budować wspólne życie... Naucz się kochać drugiego. Dlatego, że jest... nie za to, jaki jest..."


źródło:  http://funstorybook.blogspot.com/2011/05/when-you-love-someone-let-them-know.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz ukaże się po sprawdzeniu przez administratora.
Bardzo proszę o poprawne gramatycznie i ortograficznie wypowiedzi.
Dziękuję za wyrażenie opinii.