"To taki mały demon, który mieszka w głowie. (...) ten demon musi siedzieć w samym środku czaszki i się nie ruszać. (...) Zapiera się rękami o twoje skronie i czeka. Dopóki trzymasz oczy zamknięte, nie ma możliwości, żebyś się zachwiał (...) Każdy go ma, tylko nie każdy potrafi kontrolować. A z tym jest najgorzej, jak się napijesz. Kiedy [alkohol] uderza do głowy, szczypie demona w skórę i ten się miota po całej czaszce. Dlatego ludzie po pijanemu się przewracają, dzwoni im w uszach i oczy łzawią. On czasem sieje taki zamęt, że ci się plączą myśli i słowa. Można dostać wizji... (...) Jak kto[ś] wypije za du[ż]o, to je[szcz]e następne[g]o dnia go [g]łowa boli (...). Demon go[dz]inami wyje od sinia[k]ów, które sobie ponabijał. (...) Wyje i gwiżdże, jak wiatr w starej dziupli, a do tego potrafi czymś dzwonić w uszach, tylko nikt nie wie czym." Angelino, ostatni szaman plemienia Carapana Wojciech Cejrowski:
"Tego demona u nas nazywają "kac", a dzwoni zębami, bo ma dreszcze po przepiciu."
Wojciech Cejrowski - RIO ANACONDA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz ukaże się po sprawdzeniu przez administratora. Bardzo proszę o poprawne gramatycznie i ortograficznie wypowiedzi. Dziękuję za wyrażenie opinii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz ukaże się po sprawdzeniu przez administratora.
Bardzo proszę o poprawne gramatycznie i ortograficznie wypowiedzi.
Dziękuję za wyrażenie opinii.