OSTATNIO CZYTANE

NIEZAPOMNIANA LEKCJA

środa, 23 października 2013

DON KICHOT w XXI wieku (3)

ZŁUDZENIE CZY RZECZYWISTOŚĆ - ODWIECZNY DYLEMAT CZŁOWIEKA MYŚLĄCEGO


"To nie takie proste - co jest rzeczywistością, a co nią nie jest, i czy bardziej nas łudzi to, co sobie roimy, czy to, co widzimy na własne oczy.

Od paru tysięcy lat najuczeńsi, najwnikliwsi myśliciele i filozofowie zastanawiają się,  c o   j e s t   r z e c z y w i s t o ś c i ą, i nie potrafią dać odpowiedzi, która by wszystkich raz na zawsze zadowoliła.

Czy rzeczywistością jest codzienne słońca dookoła ziemi krążenie, jak kozy na postronku dokoła słupa?

Czy rzeczywistością jest powała niebios i horyzont zamykający przestrzeń, i wszystko, co zdaje się nas nieubłaganie więzić, ograniczać, hamować, przeszkody nie do przebycia stawiać naszym ruchom i myślom?

Czy jest niż powierzchnia nieprzenikalna kamienia, drzewa, ludzkiego ciała?

Czy rzeczywistością jest to, co poszczególni ludzie i całe narody sądzą o swoim postępowaniu, o przyczynach wojen, które toczą, wypraw, które przedsiębiorą, sympatii i antypatii, które żywią do innych, o wszelkich swoich emocjach, snach przerażeniach?



Od paru tysięcy lat kolejne odkrycia ludzkie, błyski geniuszu, wyniki rozmaitych doświadczeń podważają niezbite przedtem mniemania o tym, co rzeczywiste.

Coraz powszechniejsze jest tedy przeczucie, że nasza wiedza o rzeczywistości - to nie rzeczywistość sama, lecz jej niedoskonałe, pełne luk i nieścisłości, wyobrażenie.

Platon, wielki filozof starożytnej Grecji, przestawił sytuację człowieka wobec rzeczywistości w postaci takiego porównania: jesteśmy jak więźniowie w ciemnej jaskini, zwróceni twarzą ku jej ścianie, po której przemykają cienie tego, co się dzieje na zewnątrz. Z cieniów tych, jedynie dostępnych naszemu wzrokowi, wróżymy sobie o rzeczywistości, której naprawdę zobaczyć nie potrafimy...

Dzisiaj człowiek więcej wie o sobie i o tym, co go otacza, niż wiedział jego odległy przodek - można powiedzieć, że cienie na ścianie jaskini zrobiły się bardziej gęste - a le nie można powiedzieć, że odkryły nam całą istotę rzeczy, że już się nie łudzimy i wszystko staje się przed nami takie, jakie jest naprawdę, wszystko pojmujemy do końca. (...)

(...) to, co myślimy o rzeczywistości, często wpływa i na nią, i na nas samych: ona taką się staje, jak o niej myślimy, a my takiej też stajemy się nieodrodną częścią. (...) jeśli potrafimy sobie powiedzieć, że ta wiedza nasza o (...) [rzeczywistości, którą odbieramy w naszym mniemaniu] jest być może złudzeniem (...) może wszystko wokół i w nas samych przybierze trochę milsze barwy, życie zmieni się na lepsze i my będziemy w tym mieli swój niewielki udział?"

Albert Einstein Albert Einstein

"Najważniejsze, abyśmy nigdy nie przestali zadawać pytań. Ciekawość ma swoje własne racje istnienia. Nie sposób nie oniemieć z zachwytu, gdy kontempluje się tajemnice wieczności, życia, czy też wspaniałej struktury rzeczywistości. Wystarczy spróbować pojąć choćby drobny fragment tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy nie wolno utracić tej świętej ciekawości."

"Wspaniałą strukturę rzeczywistości" Einstein łączy z "tajemnicą wieczności, życia (...) tajemnicą każdego dnia". Niektórzy przy tej okazji przywołują temat podświadomości i jej domniemanego bądź rzeczywistego (?) wpływu na rzeczywistość (?) realną (?). Świat rzeczywisty czymś innym jest dla noworodka, niemowlęcia, dziecka, młodzieńca wkraczającego w dorosłość, dorosłego  i wreszcie osoby w podeszłym wieku, u kresu życia... Postrzeganie rzeczywistości to także kwestia perspektywy, dystansu do tego, co dla nas w danej chwili jest rzeczywistością. 'Tajemnica' rzeczywistości wynika z jej niewątpliwej złożoności. Dlatego niektórzy usiłują w nieskończoność rozbierać ją na czynniki pierwsze a drudzy, przytłoczeni tą 'złożonością' wolą przejść nad nią do porządku dziennego... Obie postawy są zrozumiałe i usprawiedliwione przez rzeczywistość (?) jakiej doświadcza w różnych płaszczyznach każdy z nas...

I kto by pomyślał, że lektura DON KICHOTA może się stać pretekstem do tak głębokich rozważań? A właściwie może Rycerz Posępnego Oblicza bardziej niż inni bohaterowie literaccy skłania do takich właśnie przemyśleń?


NIEZWYKŁE PRZYGODY DON KICHOTA Z LA MANCZY 
według MIGUELA CERVANTESA dE SaAvEDRy
przez WIKTORA WOROSZYLSKIEGO na nowo opowiedziane

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz ukaże się po sprawdzeniu przez administratora.
Bardzo proszę o poprawne gramatycznie i ortograficznie wypowiedzi.
Dziękuję za wyrażenie opinii.