28 marca 2014, parę minut po 20-ej zabrzmiały pierwsze dźwięki zespołu GENESIS CLASSIC QUINTET, z którym Ray Wilson wykonuje klasyczne utwory z repertuaru grupy GENESIS oraz wybrane utwory z własnych płyt.
Muzyka GENESIS towarzyszy mi od około 40 lat i niezmiennie zajmuje jedno z pierwszych miejsc na liście odtwarzanych przeze mnie utworów różnych ulubionych wykonawców.
Najbardziej lubię słuchać ich w oryginalnych wykonaniach z charakterystycznym głosem Phila Collinsa. Jednak muzyka GENESIS daje szeroki wachlarz możliwości wielu innym wykonawcom. Do najbardziej znanych interpretatorów twórczości GENESIS należy, zwłaszcza w ostatnich latach, Ray Wilson. Dlatego możliwość usłyszenia go i obejrzenia "na żywo" była dla mnie ciekawym doświadczeniem.
W dniu koncertu głos artysty zabrzmiał wyjątkowo (jak dla mnie) imponująco. Siła i ekspresja połączona z wysublimowanym smakiem i szczególną wrażliwością szczególnie podobała mi się w partiach melodyjnych. Nastrój wytworzony przez głos Ray'a i towarzyszących mu muzyków (większość o polskich nazwiskach) na trwałe pozostanie w pamięci i na długo utkwi w mojej świadomości.
Muzyk bardzo dobrze potrafił zbudować relacje z publicznością. Widać było, że słuchacze w sali koncertowej Zarządu Portu Gdynia (nie wyłączając mnie i mojej żony) czuli się bardzo dobrze i blisko artysty. Wnoszę to po reakcjach, które obserwowałem i w których sam uczestniczyłem.
Koncert uważam za bardzo udany zarówno jeśli chodzi o wykonawców jak i zadowolenie słuchaczy, ze mną i moją żoną włącznie.
28 marca 2014 -fragmenty koncertu